Zapraszamy wszystkich do korzystania z forum dyskusyjnego. Staramy się aby każdy użytkownik znalazł coś siebie jaki i również będzie miał okazję dowiedzieć się czegoś nowego. Przypominamy o konieczności stosowania się do regulaminu portalu !!!
Dodawanie wpisów tylko po zarejestrowaniu się na stronie!

Witam
Wczoraj chciałem się zarejestrować w naszym wspaniałym UP. Z tego co mi wiadomo, to UP pracuje w godzinach 7:30 - 15:30. Będąc wczoraj o godzinie 14:40 chciałem się zarejestrować jako bezrobotny, niestety odmówiono mi tej przyjemności argumentując, iż rejestracja bezrobotnych odbywa się do godziny 14:30.
Chiałbym nadmienić, iż o w/w godzinie byłem w urzędzie sam, a Pań Urzędniczek było 6 - wszystkie wolne, nie było innych petentów.
Chciałbym podziękować szanownym Paniom za pomoc i urzędniczą troskę o petenta.
W sumie się nie dziwie, bo o 14:30 go już nie ma co myśleć o pracy tylko co tu na obiad upichcić z wcześniej dokonanych (oczywiście w godzinach pracy) produktów.
Pozdrawiam miłe Panie.

To się w głowie nie mieści jakie lenie pracują w takich urzędach. Jak ktoś przychodzi o 14:31 to oczywiście przychodzi specjalnie żeby zdenerwować urzędnika, jak przychodzi pół godziny po rejestrowaniu to też korona z głowy spadnie jak taka zainteresuje się klientem. Na litość boską takich pracowników to tylko zwalniać i niech uwierzą, że na ich miejsce jest masa chętnych! Pracują po 8 godzin bez weekendów i wielce przepracowane lalunie ojej naprawdę tytaniczna praca niech was diabli.

Popieram was w całej rozciągłości, ten urząd to tak pasuje do Urzędu Pracy który ma oferować pracę bezrobotnym jak w lecie kwiaty do kożucha. Panie zatrudnione tam to nauczycielki które w szkole nie miały by co robić, bo tam praca trudna i stresująca, w każdej chwili burmistrz może pokazać drzwi i za brame, a tam ciepła posada, przeważnie tam się jest po znajomości bo tata, wujek, koperta otworzyły drzwi i możliwości jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki. Ludzi tam pracujących nie interesuje, nie obchodzi los człowieka bezrobotnego, głodnego, zdesperowanego, często zaniedbanego bo nie myśli w jakim stanie wychodzi na ulice a paniusie z urzędu robią sobie śmichy, chichy. Liczę na to że obietnice Palikota i Tuska będą zrealizowane a więc zlikwiduje się urzędy nieróbstwa, arogancji wobec ludzi przychodzących do urzędu i wreszczie sami zobaczą co to znaczy być bezrobotny. Osobiście życzę im wieloletniego bezrobocia, woził wilk razy kilka powieżli i wilka.

Owszem, niektóre panie na dole nie obsługują jakoś rewelacyjnie, nie mają podejścia do osoby i jeśli nie lubią pracy z ludźmi to najlepiej, aby zmieniły pracę na taką, która tego nie wymaga. Na szczęście piętro wyżej czy dwa, są już osoby konkretniejsze, pomocne, można się dogadać.
Z drugiej strony z tego co pamiętam rejestracja nie odbywa się cały dzień, więc to twój kłopot gościu, że przyszedłeś po czasie. Nastaw sobie zegarek do przodu. Na studiach w dziekanatach były wyznaczone godziny, w których można było coś załatwić. Minuta po czasie i już się nie wchodziło, nawet pomimo stania kilku godzin w kolejce. Frustrujące, ale zasady to zasady. Na Zachodzie biura czy urzędy były już pozamykane nawet przed czasem, więc to nie dzieje sie tylko u nas. Nikt dla ciebie specjalnie przecież sklepu po godzinach otwierał nie będzie - może, ale nie musi.
A ten co wierzy w obietnice Palikota czy Tuska to już w ogóle pojechał - nic dziwnego, że cie nikt na poważnie nie bierze.

Powiedz na jakich studiach tak jest ?piszesz jakies dyrdymałya w pracy np.w sklepie tez cie Pani nie obsłuży bo za godzinę lub pół kończy prace ale znając to jest tak ze jak wejdziesz pięc minut przed koncem a Pani powie lub zwróci uwage ze zachwile zamykaja to juz widze cie jak sie pieklisz i słysze to słynne powiedzenie>>>>>>>>>>>>> a wracajac to nie jest zachód tylko POLSKA a do zachodu nam bardzo duzo brakuje

Ze sklepem to było tylko porównanie. A na studiach dziekanaty maja określone godziny w których przyjmują interesantów np. 11-14, Jest godzina 14.00 i drzwi się zamykają, nawet jeśli jest jeszcze mała kolejka ludzi. I nie była to jakaś wyjątkowa sytuacja, bo jakoś moich znajomych w różnych częściach Polski spotykały takie same rzeczy. W końcu nie od dziś wiadomo, ze panie z dziekanatu mają opinie tych najgorszych :)
I fakt - do Zachodu, szczególnie pod względem organizacyjmym, brakuje nam naprawdę dużo.
Mariolka7 » Sukces zespołu "Stryki i Stryjenki'
Brawa .Wielkie Brawa.Szkoda ,że mało to interesuje tutejsze władze ,przecież to zaszczyt dla Miasta i Gminy Strzyżów .Pozdrawiam...
masass69 » floralittlejohn
Cześć
czad123 » Pectus Kordian i Santanos w Wiśniowej!
Witam mam takie pytanie dlaczemu w strzyzowie nie ma zadnych koncertów a wszedzie do okoła na wioskach są koncerty gdzie są te c...
Zet »
Czy już wiadomo jakie kwoty odszkodowania otrzymają wysiedleni ze swoich ziem ( niejednokrotnie ziem swoich ojców)? Jak do tej p...
Joyrider »
Było super. Młodzi dali czadu :-)