Za sprawą ONZ 5 grudnia, a więc dokładnie dzień dzisiejszy, jest Dniem Wolontariusza, czyli „osoby, która dobrowolnie, bezpłatnie i świadomie pracuje na rzecz innych lub całego społeczeństwa, wykraczając poza związki rodzinno – koleżeńsko – przyjacielskie”.

Z jednej strony brzmi to nieco naiwnie, bo po co robić coś „za darmo”, z drugiej brzmi dumnie, bo można robić coś naprawdę ważnego niewielkim nakładem kosztów.
Bo bycie wolontariuszem wcale nie musi oznaczać pracy w hospicjum, czy szpitalu – przecież nie każdy się do tego nadaje.
Jeśli masz zdolności przywódcze możesz zaangażować się w pracę w fundacjach, albo przy kampaniach społecznych, jeśli lubisz dzieci możesz odwiedzać dom dziecka, jeśli masz szczęście być uzdolnionym plastycznie możesz to wykorzystać i zrobić przyjemność obrazem, czy figurką z gliny, a jeśli po prostu masz o kilka złotych za dużo w portfelu możesz wspomóc jakąś organizację i też stajesz się wolontariuszem.
W ramach wolontariatu możesz też sklejać zniszczone książki w miejscowej bibliotece, stworzyć stronę internetową szkoły, pomalować ściany w domu sąsiadki, pomagać odrabiać lekcje dzieciakom ze swojej miejscowości, trenować drużynę sportową, nauczyć słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku poruszania się po internecie, dbać o środowisko naturalne, itp. itd.
Wolontariat staje się coraz powszechniejszy w Polsce – coraz więcej Polaków poświęca swój wolny czas innym - w 2005 roku było ich prawie 7 mln. Najwięcej wśród wolontariuszy jest osób młodych - studentów i licealistów, jednak coraz częściej w wolontariat angażują się też osoby w sile wieku – między 36 a 45 rokiem życia. Cztery lata temu większym altruizmem wykazali się panowie – stanowili 53% wolontariuszy.
Na naszą pomoc mogą liczyć przede wszystkim organizacje pomagające najuboższym, organizacje i ruchy religijne, parafialne, Ochotnicze Straże Pożarne, GOPR, WOPR i inne organizacje ratownicze.
Wolontariat niesie za sobą wiele korzyści – jak wykazują badania wolontariusze są bardziej otwarci na kontakty z innymi, bardziej ufni – dwa razy częściej niż pozostali zakładają, że ludzie mają dobre intencje. Mają możliwość robienia czegoś innego niż na np., w życiu zawodowym lub też zdobywają w ten sposób doświadczenie, którym potem mogą się pochwalić przyszłemu pracodawcy.
Zaangażowanie w życie społeczne poprawia samoocenę, sprawia, że człowiek czuje się potrzebny, daje możliwość poznania wielu naprawdę nietuzinkowych osób.
Wolontariat otwiera też okno na świat – pomagać innym możesz nie tylko w swoim kraju – jeśli czujesz się na siłach możesz organizować szkoły dla dzieci w Czeczeni, Afganistanie czy krajach afrykańskich, albo zwiedzić Europę w ramach wolontariatu europejskiego.
W naszym powiecie jest jeden szpital, 2 domy dziecka, 2 domy pomocy społecznej (Babica, Glinik Dolny), Warsztat Terapii Zajęciowej (Różanka), kilkadziesiąt Ochotniczych Straży Pożarnych, klubów sportowych i wiele osób prywatnych potrzebujących pomocy, albo tylko towarzystwa.
Parafrazując więc słynne słowa prezydenta Johna Kennedy'go mogę dziś napisać: Nie pytaj, co inni mogą zrobić dla ciebie, zapytaj co ty możesz zrobić dla innych.
Dodaj komentarz