Kandydowanie w wyborach samorządowych z tak zwanych niepartyjnych komitetów wyborczych jest uprawnione, ale stanowi też przejaw braku wyrazistości osób starających się o mandat.Znaczne grono nie określając bezpośrednio sympati politycznych, asekuruje się, zabezpiecza przed nastepną możliwością startu w wyborach pod innym szyldem. A już, za cztery lata zmieni się uklad sił na scenie politycznej. Niestety aż roi się w tegorocznych wyborach od osób koniunkturalnie traktujących start z list niepartyjnych.

Czy to przejaw braku wyrazistości czy też objaw niezależności? Cóż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wolę jednak bezpartyjnych i nikt mi nie wmówi, że bezpartyjny kandydat startujący z list PSL czy SLD czy PIS odmówi swojemu partyjnemu bosowi jeśli będzie chodziło o załatwienie jakiejś sprawy. Każdy widzi nawet w telewizji czym się kończy niezależność w partii. Natychmiastowe wykluczenie. Poza tym czy nie lepiej współpracować z bezpartyjnym niż z partyjnym? Bo któż wyobraża sobie współpracę dajmy na to SLD i PIS. Oczywiście pomijam PSL bo oni już ze wszystkimi współpracowali.

A ja coraz bardziej skłaniam się do oddania głosu w wyborach na burmistrza na Panią Renatę Strzępek. Mało się o niej mówi (a szkoda) kojarzy mi się z przełamaniem odwiecznych strzyżowskich układzików w wojnie psl-owsko - pisowskich. Gorzej raczej być nie może a kandydatka ta stwarza miłe wrażenie osoby konkretnej, choć program nieco uogólniony (pozostali kandydaci mają ten sam problem).
Co Wy na to?
Nie za dużo skupiania się na osi Złotek - Śliwiński?

Trudno niekiedy w programie zawrzeć konkrety, albo marzenia o nowatorskich zmianach. Należy liczyć się z tym, co się zastanie w spuściżnie po po poprzedniku lub poprzednikach. Strategi rozwoju gminy nie da się zmienić od zaraz, trzeba na niej bazować, chociaż przez pierwszy rok, a wszelkie pomysły urealnić możliwościami finansowymi. Niestety te ostatnie nie są optymistyczne. Ktoś przejmnie władzę z deficytem ok.19 milionów zł.Na jednym z ostatnich posiedzeń przyjęto uchwałę o zaciagnięciu kredytu na kwotę 12 milionów zł, przy jednym głosie sprzeciwu.Pozostaje nam nadzieja , gdyż ona umiera ostatnia, na mądrą autonomiczną Radę i mądrego, kulturalnego włodarza.

A cóż się dzieje w wyborach do rady powiatu. Słyszałem, że PIS wszystkie plakaty konkurencji zrywa?.

Dziekuje uprzejmnie za odpowiedz na moje pytania.

Dziekuje takze ze mam mozliwosc merytoryczna na zadawanie pytan, z odpowiezami jest gozej a dokladnie z ich jakoscia.

Mimo wszystko to jakis plus internetu ze mozna czegos od samego kandydata sie dowiedziec. Prosze mi jeszcze powiedziecz czy jako burmistrz chce cos Pan zrobic z tym o czym pisalem wielokrotnie: z nielegalnym parkowaniem na ul Zawale ale nie tylko po i na Przekopnej i innych gdzie samochody stawiane sa na ulicy, takze ze te ulice kompletnie przestaja byc drozne.

Czy Pan zrobi z tym porzadek? Bo to o pomste do nieba wola, i czy tragedia dopiero zmusi wladze do zapzestania tychze parkowan niezgodnych z ruchem drogowym?

Dziękuję za nauki i wspaniałe rady. Wynika z nich, że mam się nie zajmować kto z kim i dlaczego, tylko czytac jak widzę o tych pięknych ludziach i ich dokonaniach, które tak szeroko opisuje pan Zlotek. Znam ich w iwiększości osobiscie i wiem, że ich obraz nie jest tak idealny i sielankowy jaki przedstawiacie. Natomiast nie rozumiem dlaczego mam nie pytać co i dlaczego. Pewnie tak jest wam najwygodniej. Nic jednak nie zmieni faktu, że okłamał nas pan boiąc się przyznać na początku, że współpracuje pan z PIS-em. Dlaczego nie wiem! Może to dla was nie jest to ważne ale chodzi o przejrzystość życia publicznego.Bo jesli kłamiemy w drobiazgach to co nas powstrzyma skłamać w powaznej sprawie? Na koniec w sprawie zdzierania plakatów przez PIS, wiem że robią to i nawet zdzierają plakaty Forum i Jedności. Nie rozumiem takiej agresji i z czego to wynika. Ktoś śmiał się na forum, że burmistrza obwozi strażnik miejski, dziś widziałem jak szarego też obwożą po mieście. Więc to chyba niegłupi pomysł, że go sciągnęli.

Popieram Tytusa. Oj nie tak panowie nie tak...do wyborców i bez wciskania im kitu bo są bystrzejsi niż wam się wydaje.

Jeśli chodzi o moje typy na zwycięzcę w kategorii "burmistrz Strzyżowa", typuję drugą turę z kolegą Wieśkiem i p. Renatą. Miałem nadzieję, że będzie tylko dwóch kandydatów i jedna tura (mniejsze koszty), ale cóż niech i tak będzie. W drugiej turze, o moim głosie zadecydują wyniki wyborów na radnych miejskich.

Korzystając z okazji przedstawiam listę kandydatów do Rady Powiatu w Strzyżowie z listy PSL. Obok sprawdzonych już kandydatów takich jak: Tadeusz Niemiec - radny z Wysokiej Strzyżowskiej, Waldemar Góra – zastępca burmistrza z Godowej, Stanisław Stasiowski – radny, Bogdan Żybura – prezes PGKiM z Żyznowa, Piotr Szetela - zastępca nadleśniczego z Dobrzechowa, Andrzej Włodyka – kierownik pogotowia, Waldemar Pintal – dyrektor zespołu Szkół z Grodziska, Tadeusz Marek – dyrektor Biblioteki, były burmistrz, mamy również nowych młodych kandydatów po raz pierwszy ubiegających się o mandat radnego. Właśnie na ich prezentacji pragnę skupić się najbardziej. Są nimi:
Anna Fąfara – lat 47, wykształcenie średnie rolnicze. Sprawująca aktualnie funkcję sołtysa wsi Brzeżanka. Osoba bardzo energiczna i przedsiębiorcza, dbająca o wszechstronny rozwój swojej miejscowości i podejmująca wiele inicjatyw skierowanych do jej mieszkańców. Mężatka, matka trojga dzieci.

Jadwiga Skowron – lat 35, wykształcenie wyższe. Już od 1996 r. związana z pracą samorządową dla dobra naszej gminy. Od 2006 r. dyrektor Domu Kultury „Sokół” w Strzyżowie. Bardzo aktywnie działa dla dobra i rozwoju kulturalnego naszego powiatu. Organizatorka wielu ciekawych imprez kulturalnych i oświatowych np. zlotów militarnych i widowisk historycznych, poświęconych rozbudzaniu postaw patriotycznych i promujących naszą „małą ojczyznę” na forum regionalnym.

Paweł Midura – lat 32, wykształcenie wyższe. Obecnie pełniący funkcję kierownika Biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Strzyżowie. Znający się na problemach wsi i umiejący skutecznie działać i pomagać naszym rolnikom i przedsiębiorcom. Mieszkaniec Wysokiej Strzyżowskiej. Żonaty, jedno dziecko.

Wiesław Łuszczki – lat 39, wykształcenie wyższe. Wicedyrektor Miejskiego Zespołu Szkół, nauczyciel historii, wychowawca wielu roczników młodzieży w gimnazjach w Strzyżowie i Dobrzechowie. Człowiek który chce wyjść do młodzieży, która z braku pracy i większych perspektyw życiowych masowo opuszcza nasz region i pomóc jej w rozwijaniu ich talentów i zdolności. Mieszkaniec Strzyżowa. Żonaty, dwoje dzieci.

Oto lista naszych kandydatów, którzy zmienią oblicze naszego powiatu i mam nadzieję, że skutecznie nadrobią 10 – letnie opóźnienia cywilizacyjne będące udziałem obecnej ekipy. Uważam, że warto im zaufać!!!