No i właśnie aby być w zzgodzie z tą ustawą przynajmniej trzy sklepy nie powinny w Strzyżówie miec koncesji....ale mają i nikt się nie piekli. Ale kiedy na rynku stanie dwa parasole jest powód do dyskusji. Macie kochani bardzo mało wiary we własne metody wychowawcze oraz żadnej wiary w swoje dzieci.

Kultura powstaje za sprawą działania człowieka, ma za zadanie humanizować, aby człowiek był mądry i dobry. Trzeba postawić pytanie czy to co dzieje się w Strzyżowie z kulturą na Rynku jest kulturą. Ludzie zajmujący się kulturą a pracujący na etatach za duże pieniądze podatników mają wykazywać się działaniami, a jak działają to widać. Trzeba ludzi z wiedzą, pasją i tym co zwie się iskara Boża. Użyję słowa które jest w obiegu "popaprańcy", tacy właśnie popaprańcy zajmują się kulturą masową na Rynku. Dlatego imprezy na Rynku są jakie są. Po wyborach jesiennych mam nadzieje że nowa władza wymieni na profesjonalnych ludzi organizujących masową kulturę w Strzyżowie.



Sprawa Pana Mariusza Kamińskiego w Sejmie przekonała mnie, że u ludzi tkwi iskra przyzwoitości. Ale z naszą lokalną przyzwoitością to jest tak że trudno inaczej nazwać to jak hipokryzją, bo mama i dwaj synowie, mąż i żona, córka i matka i jeszczę mogę wymieniać ile tego nepotyzmu i kolesiostwa jest w Strzyżowie, pracując na etatach. Dlatego jest moje oburzenie że ludzie ci biorą wynagrodzenie z podatków które płacą wszyscy, a ludzie ci to zwykli, przeciętni, mierni którzy już wiele lat okupują stołki.

\"W tym samym czasie, na rynku w Krakowie, w czasie zabawy dla dzieci z okazji 1 czerwca stało 31 ogródków piwnych....i nikt nie był wzburzony.\"



Jak pan masz Kraków brać za przykład polskiej myśli wychowawczej to naprawdę gratuluje. Z igrzyskami czy wieloma wieloma sprawami zrobili z siebie durniów do potęgi entej i wszędzie się z nich śmieją tylko pewnie oprócz Strzyżowa? Jak rzeczywiście postawili 31 ogródków piwnych to głupota goni głupotę w takim razie. Nie wiem jakie pan maxkolonko wyznaje zasady wychowania, ale jak się miasto bierze za nauczanie strzyżowskiego społeczeństwa to niech na litość boską będzie konsekwentne albo niech sobie da spokój z wychowywaniem, bo zielonego pojęcia o temacie nie ma.

A moim zdaniem z kulturą w Strzyżowie jest jak z PZPN

Co by nie było i tak zawsze będzie przyśpiewka

"Je... Jee.... Jee... PZPN"



Taka tradycja !?

Jeżeli uda się wamspojrzeć na wszystko całościowo, to na Waszym miejscu przypierniczyłabym się, do włascicieli sklepu " na narożniku", który nigdy w niedzielę nie był czynny, a tu nagle 1 czerwca został otwarty i handlowano alkoholem że hej!

Nie lubię hipokrytów, którzy sztucznie otwierają dyskusję o hipokryzji:))