hehe idźmy o krok dalej... Strzyżów to najgorsze zło, żądamy podzielania miasta i przyłączenie jego poszczególnych rejonów do sąsiadujących wsi. A ze sprawami urzędowymi najwyżej będziemy jeździli do jedynie słusznego miasta Rzeszowa.

Nie gadaj głupot bo przecież mowa o ewentualnym powiększeniu a nie podzieleniu Strzyżowa! Wystarczy przejechać się okolicznymi wsiami i zobaczyć że nie jedna wygląda lepiej niż centrum naszego miasta! Są chodniki, wyasfaltowane świeżo drogi, czysto, schludnie. Portos ma rację pojedź na Modrzewiową /wcześniej załóż maskę żebyś od smrodu nie wykorkował!/. Co tym ludzią z tego że są miastowi??? Z tego co wiem od wujostwa co tam mieszkają mają dwóch radnych i co???? WIELKIE NIC!!!! Ciemno , poboczy nawet nie mają, auta się wymijają to do rowów /śmierdzących/ trzeba uciekać, o kanalizacji nawet nie mają co marzyć!!!!! Asfalt dziurawy!!!! Jeden z radnych załatwił na placyku jakaś zjeżdzalnie dla dzieci czy karuzelę i ciotka mi mówi że w wakacje chłopaki tam przesiadują i cygara popalają. Dzieci tam nie ma bo każdy ma kawałek ogrodu koło domu i po co mu prowadzać dzieciaki na jakiś placyk. No i tyle mają po dwóch latach od wyborów samorządowych przy dwojgu radnych. A jak wyglądają choć by Tropie? Zobacz! Toż to wieś wyglądająca o niebo lepiej niż ta przykladowa Modrzewiowa!!! Jeżeli chcieli by dołączyć się do Strzyżowa to chyba teraz tylko po to żeby być miastem /ha ha ha/. Dlatego napisałem żeby dobrze się zastanowili zanim zagłosują za przyłączeniem. Będą ogonem większego miasta Strzyżowa na który nikt z UG czy Starostwa nawet nie popatrzy. I tyle.

Oj tak. Ja widziałam Tropie. Pojechałam pewnego dnia w niedzielę, a wróciłam we wtorek, żeby sprawdzić czy ta bida to mi się przyśniła czy rzeczywiście tak to tam wygląda. Idealny wybór, aby cokolwiej porównywać.

O ile potrafię zrozumieć opór mieszkańców terenów, które miałyby być włączone do Strzyżowa, o tyle opinie takie, jak miejscowego dziwią. Naturalnym procesem jest powiększanie się skupisk ludzkich, korzyści zazwyczaj są obustronne. Jesteśmy obecnie w sytuacji, że albo miasto się powiększy, co da jakiekolwiek szanse na rozwoj, rzecz jasna do tego niezbędne jest mądre zarządzanie - z tym akurat Strzyżów ma problem, bądź nadal Strzyżów zostanie nic nieznaczacym, zapyzialym miasteczkiem koło Rzeszowa, o którym mówi się jedynie przy okazji tragicznych wypadków w Jaworniku.

Niewątpliwie Strzyżów powinien sięgać od Dworu Maria Antonina aż do Domu Seniora Wigor w Zawadce, a zdrugiej strony, aż po Bistro Break w Żyznowie.

Nie głupi to wymyślił:)) I od razu jak przybyło miejsc pracy w obrebie miasta, zakładów pracy i aż miło patrzeć na nowe statystyki.

złośliwa kobieto

Ohh yeahhh!

Tak przy okazji, pytanie? Kto wymyślił piątkową pogadankę o mobbingu i stresie w pracy, prowadzonym przez PIP dla całego UG Strzyżów, do tego stopnia intensywnie, że zamknieto urząd?

Czyżby były powody do prowadzenia takich pogadanek? A może to już za późno na takie wygłupy, bo urzędnicy są już zesteresowani, na tyle że żadne prelekcje im nie pomogą, a każde dopuszczanie ich do wiedzy teoretycznej to strzał w kolano. Kiedyś komuś może przyjść do głowy wykorzystać zasłyszaną teorię.

To szkolenie jednak chowa się przy szkoleniu zorganizowanym przez UG kilka miesięcy temu, dla dyrektorów jednostek podległych. Szkolenie to traktowało o tym, ż enie można brać łapówek, czerpać profitów, nawet w postaci firmowego długopisu, żeby nie ściągac na siebie podejrzeń. Prowadzili je przedstawiciele CBA i przemawiali do....wszystkich, łącznie z tymi wobec których prowadzą postępowania.

No wszytko bardzo dobrze, tylko za późno! Szkolenie z niebrania łapówek po fakcie tak jak piątkowe szkolenie z czynnego oporu przed mobbigiem.

No i weź nie bądź złośliwy....

mam cichą nadzieję ,że wyjdą nici z tego wielkiego heellooo - mieszkam w dobrzechowie i czuję ,że ten teren jest nikomu niepotrzebny BRAK CHODNIKA W NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNYM MIEJSCU .
O braku kanalizacji nie wspomnę - ciekawe tylko czy ktoś pomyślał aby przyz okazji budowy obwodnicy uzbroić teren pod kanalizację - nie na pewno nie myślenie boli

Nikt nie porusza tematu, ale przed uchwaleniem uchwały nikt nie pytał mieszkańców, nie było spotkań, rozmów, debat. Burmistrz w uchwale nie wymienił ani jednej korzyści wynikającej dla poszczególnej jednostki terytorialnej.
Apeluje do wszystkich mieszkańców NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ i nie wierzcie obecnej władzy samorządowej (oczywiście każdy może mieć swoje zdanie). Wszystko jest robione dla kasy, większe miasto większe dotacje, więcej kasy przechodzącej przez różnego rodzaju Stowarzyszenia (Pani vice wie jak to się robi, pracując w jednym Stowarzyszeniu jak kasa się kończy to powołuje się drugie z „nową” nazwą), a „nowa” kaska dalej spływa. A jak się naszym włodarzom przyśni nowa „pracownia komputerowa”, albo „ośrodek Zawadka” czy też „park literacki” zamiast kanalizacji czy dróg i chodników ? A przecież to od nich zależeć będzie podział pozyskanych środków pieniężnych.
Drążąc temat zastanawiam się dlaczego Burmistrz nie chce poszerzyć granic o całą Godową. Mieszka kilka metrów dalej od granicy Strzyżowa, przecież im więcej Nas tym lepiej ? Dlaczego nie chce dołączyć do mieszkańców Strzyżowa ? Czyżby bał się utraconych widoków, a może zna los potencjalnie przyłączonych obszarów? Kilkanaście lat temu skutecznie wstrzymywał rozbudowę na przyległych do jego działek terenów, chcąc zachować widoki przyrody. A może boi się własnych nieprzemyślanych, pisanych na kolanie decyzji ?
Gdyby powstał plan zagospodarowania przestrzennego gwarantujący mieszkańcom przewidywalność pozwoleń na budowę, można się zastanawiać. Niestety w Strzyżowie nie można być niczego pewnym w żadnym temacie. Nepotyzm, prywata i chore ambicje biorą górę nad interesem mieszkańców gminy. Jestem stanowczo na NIE !!! - przynajmniej w czasie kadencji obecnej władzy.

Ja mieszkam na wsi i za żadne skarby i luksusy nie chcę do miasta.
Też jest asfalt, sklep, szkoła i kościół. Nie brak mi niczego...