16 grudnia 2025 r.

Forum dyskusyjne

Zapraszamy wszystkich do korzystania z forum dyskusyjnego. Staramy się aby każdy użytkownik znalazł coś siebie jaki i również będzie miał okazję dowiedzieć się czegoś nowego. Przypominamy o konieczności stosowania się do regulaminu portalu !!!

Dodawanie wpisów tylko po zarejestrowaniu się na stronie!

Forum » Rozmówki o Twoim Miejscu Zamieszkania » Gmina Strzyżów
  • Henryk_Tudor

    Przy okazji ostatnich imrez na placu DK "Sokół" wprowadził mnie w irytację fakt zamknięcia przejścia na ogródek jordanowski. Może ktoś wytłumaczy jaki cel miało to głupie wg mnie działanie? Od kiedy pamiętam plac przy DK stanowił integralną część ogródka jordanowskiego, w końcu zarówno obydwa te miejsca pełnią funkcję wypoczynkowo - rekreacyjną. Skąd pomysł na odgrodzenie tych miejsc? Brakuje mi wyobraźni aby odpowiedzieć sobie co powodowało osobami, które za to odpowiadajć. Sam plac zabaw dla dzieciaków jest przecież osobno odgrodzony i ochrona tego placu jest zapewniona. Czy wyjście do dzieci i młodzieży polega na grodzeniu miejsc ktore powinny im służyć? Zachęcam do dyskusji.

  • mm

    Ogródek nie służy dzieciom ale służy do lansowania się wladzy w oczach wyborców. Takie lansowanie się za pomocą bujanych koników.
    Zuważyłem też, że to lansowanie się nasila się przed wyborami aby się na siłę pokazać.
    Szkoda, że po pierwsze za późno a po drugie część tych działań jest rodem z polskich PRLowskich komedii - coś w stylu jak ten co robili teren zabudowany układając domki z kartonu i wlepiali mandaty kierowcom za prędkość. 
    Wracając do zamykania to mnie też do irytacji doprowadza zamknięcie tunelu w Strzyżowie. Tyle lat stał otwarty i nikomu nie przeszkadało a nagle okratowali i zamknęli tylko po co?
    Najpierw w niedziele zatrudnili cieci, którzy siedzieli i za wejście wołali kase a że chętnych na płacenie za nic nie było to pozamykali. A tak go lubiłem szczególnie w upały w lecie jak wracałem z wycieczki rowerowej można się było, jadąc nim, nieźle ochłodzić.
     

  • Henryk_Tudor

    A więc powoli staje się regułą że atrakcyjne miejsca w naszym mieście ogradza się aby plebs nie deptał, nie zaśmiecał, nie chuchał...
    Dodałbym jeszcze że np. boisko sportowe przy szkole podstawowej nr 1 także zamykane jest w czasie kiedy nieczynna jest szkoła (niestety jest to reguła ogólnopolska, choć zależna od woli samorządów).
    Idea jest słuszna - ogrodzone służy dłużej! A że tylko do oglądania...

  • miejscowy

    nieciekawie żyje się w tym naszym miasteczku, oj nieciekawie! nie dziwota że młodzi wyjeżdżają a Strzyżów staje się powoli miastem ludzi starych. wystarczy przejść przed południem ulicą Słowackiego i Rynkiem - same siwe głowy. po g. 15 jeszcze jacyś młodsi drepczą od sklepu do sklepu z siatami, ale w większości "centrum" miasteczka to już babcie i dziadkowie. dla młodych i to takich "bez pleców" życia tu nie ma.

  • Strzyżowiak

    nie widzisz że tam jest teren budowy.I dobrze że narazie bramy są zamknięte. Nasza kochana młodzież potrafi wszystko zdemolować nawet to co jest jeszcze nie skończone.Kiedyś w ogródku stał stół do tenisa był z płyty marmurowej no i potrafili go przetrącić na pół. Po co mieli z niego korzystać wielbiciele tego sprtu.

  • Henryk_Tudor

    W związku z tym że "nasza kochana młodzież" potrafi wszystko zdemolować, to proponuję wyzamykać i ogrodzić wszystko co tylko się da - po co prowokować? Otóż ogródek jordanowski istniał odkąd tylko pamiętam i służył kilku pokoleniom. Jak wszędzie zdarzały się akty wandalizmu - tak to już niestety bywa w skupiskach ludzi. Wina leżała głównie w policji, która bardzo rzadko tam zaglądała, systematyczne patrole powinny rozwiązać tę kwestię. Żeby młodzież szanowała własność publiczną trzeba do niej wyjść i pokazać że są inne sposoby spędzania wolnego czasu niż ślęczenie nad nalewką. Chyba nikt nie zaprzeczy że nasze miasto w tej kwestii nie ma prawie nic do zaoferowania.
    Swoją drogą - czy w końcu zrobi ktoś porządek z menelami w rynku?
    Piękna to wizytówka naszego miasta a i z dzieciakami nie ma gdzie uśiąść bo ławki okupowane są przez nawalonych delikwentów sypiącymi łaciną a po zwróceniu uwagi ciężar bluzgów sie zwiększa. To dziwne zważywszy na fakt że nasi wielcy i dzielni strażnicy za przeproszeniem miejscy kilka metrów dalej zbierali daniny za parkowanie...

  • strzyzowiak

    Oj Tudorze , mnie chodziło o to,że jest tam plac budowy i narazie powinny być bramy zamknięte.

  • AQQ

    Oj  Henryku, marudny coś się ostatnio robisz;-) Ogrodzony ogródek Ci przeszkadza, nieogrodzone centrum Strzyżowa, też Ci przeszkadza… No wiec jak?  Już z Twoich wypowiedzi jednoznacznie można wywnioskować, dlaczego ten ogródek jest ogrodzony. Ja POPIERAM to rozwiązanie. Ogródek jest ogrodzony, ale niezamknięty i jak zauważyłem niewielu „łazikom” i jak sam mówisz „menelom” jest po drodze, do tej jednej bramki, żeby  zawłaszczyć go dla siebie – i jak na razie jest ich tam zdecydowanie mniej, niż wcześniej, dlatego pewnie więcej okupują centrum;-) Sam też zauważyłeś, że dla  „stróżów prawa” oba te miejsca są odległe i za bardzo kłopotliwe, co „przeszkadzało” by im zapewne w pracy;-D   Przy okazji różnych imprez – czasem organizowanych na sąsiednim placu (czyli placu obok DK) - sprzedawane są różne napoje, nazywane potocznie „chłodzące”, których „degustatorzy”, wcześniej bez przeszkód przechodzili z placu obok DK, na plac zabaw dla dzieci i tam je wlewali w siebie  w niemałych ilościach, a rodzice nie mając ochoty na zwady, wychodzili z dziećmi, żeby ich pociechy nie musiały patrzeć na „biesiadowanie” i przyswajanie „łaciny”, która tak przeszkadza Ci na rynku. Owszem, obecnie z całego ogródka, wydzielono miejsce dla zabaw dzieci, ale czy to wystarczy żeby nie słuchać „łaciny” lub wychodząc z niego nie wpaść na grupkę „rozbawionych degustatorów”, dla których jest za mało miejsca na ścieżce? Owszem zgadzam się z Tobą, że ten ogródek stanowi miejsce rekreacyjno – wypoczynkowe, ale szczególnie dla dzieci i powinno być chronione! A że bramka jest nie w tym miejscu, do którego być może się przyzwyczaiłeś, niemniej jest i jest otwarta…     Myślę, że wielu rodziców i opiekunów maluchów nie ma nic przeciwko temu, że jest tak jak obecnie. Bo ja -  Henryku - i moi znajomi nie mamy! To było by na tyle w tym temacie z mojej strony.

  • miejscowy

    bo w Waszych postach pojawia się temat strzyżowskich stróżów prawa... strażnicy pilnują parkingu w rynku i zbierają opłaty od handlujących przy poczcie, a nasza dzielna policja potrafi w godzinach 8-15 ulicą Przecławczyka (od skrzyżowania z Parkową do skrzyżowania z Daszyńskiego) przejchać 17 (słownie: siedemnaście) razy. Specjalnie kiedyś policzyłem sobie. A ile razy przejechali tamtędy w godzinach popołudniowych, wieczornych i nocnych już nie wiem. tak więc gdzie mają czas na rozganianie naszych lokalnych pijaczków!

Ostatnie dyskusje na forum

Śledź nas

Najczęściej oglądane

Ostatnie komentarze

Trending News

Newletter